W sobotę, 23 marca 2019 r., sprzątaliśmy śmieci w lesie, w oddziale 539, na obrzeżu dzielnicy Gutkowo w Olsztynie. Teren jest w zarządzie Lasów Państwowych – Nadleśnictwa Kudypy, Leśnictwa Szeląg. Podczas sprzątania przekonaliśmy się, na jakie odpady cywilizacyjne można się natknąć podczas tego rodzaju akcji.
Szkodliwy wpływ śmieci zalegających i rozkładających się w środowisku przyrodniczym to temat rzeka. Znajdujemy je w lasach, na miedzach i poboczach dróg, na brzegach rzek i jezior oraz w toni wodnej i w glebie, a nawet na drzewach! W zależności od kategorii, odpady stanowią większe lub mniejsze źródło zanieczyszczenia wody, gleby lub powietrza. Śmieci na łonie przyrody to także nienaturalne zaburzenie w krajobrazie. Aby dopełnić obrazu, należy wymienić jeszcze jeden istotny element tej układanki – zagrożenie dla zwierząt (a czasem także dla ludzi).
Oto przegląd niektórych niebezpieczeństw, jakie niosą ze sobą śmieci pozostawione w miejscach, które stanowią środowisko życia dzikich zwierząt:
I. Plastikowe sznurki, kawałki syntetycznych włókien oraz kable.
Używane przez ptaki do budowy gniazd stanowią zagrożenie zarówno dla piskląt, jak i dorosłych osobników. Owijają się w trakcie lęgów wokół kończyn, szyj lub dziobów. Utrudniają dopływ krwi do kończyn powodując martwicę tkanek, ograniczają możliwość poruszania się ptaków i uniemożliwiają lot, co prowadzi do ich śmierci. Sznurki i kable o większej średnicy stanowią zagrożenie dla ssaków, ponieważ zaplątane w nie zwierzęta doznają urazów lub giną podczas próby uwolnienia się z tego typu pułapki.
II. Żyłki, ołowiane ciężarki i haczyki wędkarskie.
To osobny problem – największe zagrożenie stanowi dla ptactwa wodno-błotnego. Zerwana żyłka jest niebezpieczna dla ptaków żerujących w wodzie i na brzegach akwenów. Owijając się wokół szyi powoduje uduszenie. Owijając się wokół kończyn lub szyi przedstawiciela gatunków nurkujących, uniemożliwia mu wypłynięcie na powierzchnię, co kończy się jego utonięciem. Ołowiane ciężarki połykane przez ptaki roślinożerne wraz ze zjadaną roślinnością są przyczyną powodują śmiertelnych zatruć. Haczyki powodują urazy u ptaków, które płynąc, zaczepiają o nie swoim ciałem. Haczyki mogą być również zjadane wraz z roślinnością wodną. Żyłki i haczyki stanowią także zagrożenie dla ptaków szponiastych żerujących nad zbiornikami wodnymi.
III. Foliowe opakowania.
Foliowe opakowania po produktach spożywczych swoim zapachem przywabiają zwierzęta szukające pokarmu. Połykane ze względu na atrakcyjne dla żerujących stworzeń resztki ich zawartości powodują rozmaite dolegliwości w przewodu pokarmowego, kończące się nierzadko zejściem śmiertelnym. Fragmenty foliowych torebek mogą owijać się wokół szyj i kończyn zwierząt, które szukają w nich pożywienia. Dla niektórych gatunków, zwłaszcza z rodziny łasicowatych, szeleszczące opakowania stanowią intrygujący przedmiot zabawy i okazję do penetrowania. Dla zwierzęcia nieświadomego zagrożenia niedaleka jest droga do zaplątania się w tego rodzaju „zabawkę”.
IV. Potłuczone butelki i fragmenty szyb.
Powodują urazy kończyn biegnących osobników – dziko żyjących jeleniowatych (saren, jeleni, łosi), dzików, a także innych większych ssaków. Potłuczone szkło przyczynia się do powstawania ran ciętych łap u psów puszczanych luzem podczas spacerów. Ostre kawałki szkła ranią zwierzęta szukające pokarmu w glebie – zarówno ryjące dziki, jak też lisy i borsuki grzebiące ziemię łapami.
V. Plastikowe i szklane butelki oraz puszki po napojach.
Śmiertelna pułapka dla całej gamy bezkręgowców (głównie owadów i ślimaków) i drobnych kręgowców. Przywabione intensywnym zapachem pierwotnej zawartości wydobywającym się z pojemnika, zwierzęta dostają się do wnętrza butelek i puszek, z których nie mogą się wydostać i w nich giną. Inną grupę ofiar opakowaniowych pozostałości stanowią owady padlinożerne, które przyciąga do pojemnika woń rozkładających się resztek zwierzęcych.
Oprócz wyżej wymienionych przyczyn penetracji opakowań niektórym małym kręgowcom butelki i puszki mogą kojarzyć się z naturalną kryjówką. Niestety, często po wejściu do nich mają problem z wydostaniem się z podstępnych pułapek i umierają w nich.
VI. Żywność i pozostała zawartość wyrzuconych opakowań.
To pozornie niegroźny punkt na liście. Pozornie, bo zwierzęta mają inne wymagania pokarmowe i często inaczej niż ludzie reagują po spożyciu tego, co znajdą w pozostawionych przez człowieka śmieciach.
Resztki żywności, często niezdrowej dla nas samych, są bardzo źle tolerowane przez leśne stworzenia. Czipsy, frytki, chleb, napoje z konserwantami i barwnikami, alkohol, gumy do żucia, solone i ostro przyprawione mięso to dla nich dietetyczny koszmar. Do tego należy dodać toksyczne oddziaływanie na organizmy zwierząt resztek środków kosmetycznych i chemii domowej. Dziko żyjące istoty często nie odróżniają „klasycznej” żywności od produktów przeznaczonych do innych niż spożycie celów i przywabione atrakcyjnym dla nich zapachem spożywają zawartość pojemników, która jest dla nich w ostatecznym efekcie trująca.
To tylko sześć przykładów. Zagrożeń dla zwierząt powodowanych przez wyrzucone do lasu odpady jest więcej. To np. cała gama metalowych odpadów budowlanych – od pojemników po chemii budowlanej, poprzez druty i pręty zbrojeniowe oraz profile konstrukcyjne, po fragmenty zepsutych narzędzi i maszyn. To nielegalnie wylewane do cieków wodnych nieczystości z gospodarstw rolnych i przydomowych szamb. Do tej listy można dodać pojemniki po chemii rolnej oraz przeterminowane nawozy i środki ochrony roślin. W zasadzie, w środowisku przyrodniczym możemy znaleźć prawie wszystko, co tylko człowiek jest w stanie wyprodukować.
Przy okazji zbierania śmieci w oddziale 539 pojawiła się taka refleksja – skoro tak łatwo nam, ludziom wnieść do lasu te wszystkie zagrażające zwierzętom zanieczyszczenia, równie łatwo jest je stamtąd wynieść.
Idąc do lasu na spacer, weź ze sobą worek czy reklamówkę. Zbierz trochę szkła, puszek czy plastikowych opakowań. Wrzuć do osiedlowego śmietnika. Dla ciebie to 10 minut pracy, dla żyjących w lesie stworzeń to często kwestia życia i śmierci.